love is my mesydż
niedziela, 3 kwietnia 2011
a place called home
Wsiadłam do pociągu powrotnego i to był pierwszy kawałek, którego przyszło mi posłuchać.
2 komentarze:
bachelorette
3 kwietnia 2011 01:20
super uśmiechnięte dziewczyny!;)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
joanna
3 kwietnia 2011 01:25
nie ma opierdalania sje na wjosne !!!
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
super uśmiechnięte dziewczyny!;)
OdpowiedzUsuńnie ma opierdalania sje na wjosne !!!
OdpowiedzUsuń